Gospodarz ze wspomaganiem

Rolnik to człowiek zaradny. Dyrektor przedsiębiorstwa, którym jest gospodarstwo. Do pracy i rozwoju potrzebuje narzędzi. A ich wachlarz jest bardzo szeroki.

Żeby ogarnąć gospodarstwo, czy to 5ha, czy 150ha, trzeba mieć głowę na karku. Zgrać ze sobą wiele elementów, które muszą razem sprawnie funkcjonować i przynosić konkretne efekty. Ręce do pracy igłowa na karku to narzędzie najważniejsze. Zwłaszcza w trakcie wyboru tego, co w gospodarstwie niezbędne i przydatne, aby zyski były jak najwyższe, a ryzyko strat zminimalizowane.

Ciągnik

Odkąd rolnictwo podziękowało koniom, osłom i ręcznym pługom, o gospodarstwie bez maszyn nie ma mowy. Podstawowe i najważniejsze narzędzie pracy – ciągnik rolniczy. Ciężko byłoby także cokolwiek hodować. Czy ciągnik jest duży czy mały, ile ma koni i lat to kwestia uzależniona od funduszy rolnika i jego zapotrzebowania. Czasem są to stare dobre Ursusy pamiętające czasy Gierka, czasem najnowsze zelektronizowane maszyny. Rolnik ma często zagwozdkę, jak połączyć cenę z jakością. Zwłaszcza, że każdy producent kusi i próbuje go przeciągnąć na swoją stronę. Jedno jest pewne – bez ciągnika prowadzenie gospodarstwa jest po prostu nie możliwe.

PS Tu można wspomnieć też o kombajnie, którego zasług nie można przecenić. Maszyna potężna i niezastąpione przy koszeniu, młoceniu, zbieraniu oraz zasiewie (funkcji ma chyba milion).

Sprzęt

No dobra, mamy ciągnik i co dalej. Przecież po to go mamy, żeby pracował czyli ciągnął za sobą coś bez silnika. Najlepiej maszyny rolnicze. W zależności od potrzeb, charakteru upraw, chodowi oraz pory roku będzie to pług, opryskiwacz, agregat, rozsiewacz. Ma za zadanie orać, siać, nawozić, transportować, porządkować. Takie tysiąc rąk w pracy zastąpione jedną maszyną.

Systemy komputerowe

Dwa poprzednie punkty to podstawa. W ostatnim czasie duet powiększa się o jeszcze jedno narzędzie. To systemy zarządzania rolnictwa. Kiedyś proste, dziś są w stanie odciążyć rolnika w planowaniu i zarządzaniu gospodarstwem. Moją szacować zakres prac i prognozować efekty. Na naszym polskim podwórku jednym z nich jest RolnikON. Założony w 2014 roku, przez Polski Instytut Rolnictwa. W ciągu niecałego roku ma już kilka tysięcy użytkowników, a liczba ta szybko się zwiększa. Popularność takich systemów świadczy o rosnącym zainteresowaniu nowoczesnymi metodami zarządzania gospodarstwem. Gospodarz to dziś postępowy przedsiębiorca, świadomy tego, jak technologia może usprawnić jego pracę. RolnikON zaś serwuje mu coraz sprawniejsze rozwiązania. Jak mówi Dariusz Szydełko, prezes PIR, twórca systemu RolnikON – W tym roku wprowadzamy prognozy plonów, chcemy połączyć system z automatycznymi dojarkami i stacjami żywieniowymi, jednak to wymaga współpracy ze strony producentów. Będziemy proponować rolnikowi najlepsze uprawy w danym roku (biorąc pod uwagę przypuszczalne ceny na rynku), a także damy możliwość wieloletniego planowania zasiewów i nawożenia. Stworzymy również wersję naszego systemu na telefony komórkowe. W przyszłości marzy nam się stworzenie w pełni zautomatyzowanego gospodarstwa, wykorzystującego drony etc. Tego typu technologie są już dostępne na rynku, a my chcemy być pierwszymi, którzy wykorzystają je w ten sposób w rolnictwie. Nie chciałbym zdradzać  zbyt wielu szczegółów, ale jestem pewny, że wiele osób miło się zaskoczony – . To chyba rekomendacja sama w sobie.

Informacje

Gospodarstwo się zmienia, maszyny się zmieniają, nawozy, ceny, przepisy i ustawy też. Wiedza przekazywana w rodzinie od pokoleń jest bezcenna. Czasem może jednak się nieco zdezaktualizować. Dlatego podobnie jak prawnik, tak i rolnik musi codziennie śledzić plany, prognozy, nowości, które mają bezpośredni wypływ na jego pracę. Tu z pomocą przychodzi prasa rolnicza – w Polsce to ponad 60 tytułów. Wydawnictwa są profesjonalne, merytoryczne, przedstawiają wysoką jakość treści i odpowiadają na realne problemy. Serwisy internetowe – te są ułatwieniem zwłaszcza dla młodszych rolników. ODR-y (Ośrodki Doradztwa Rolniczego) również mają swoje wydawnictwa, a same w sobie stanowią wsparcie dla rolników. Źródeł jest wiele,a każdy wybiera coś dla siebie.

Rolnictwo się unowocześnia. Coraz większe maszyny, coraz nowocześniejsze systemy pozwalają w znacznym stopniu odciążyć człowieka. Pamiętajmy jednak, że choćby traktor miał 700 koni, rolnika nigdy nie zastąpi.