Kiedy traktory zaczynają gwiazdorzyć

Ciągnik jaki jest, każdy widzi. Specyfikacja w karcie, cena w katalogu, sprawdzi się (tak naprawdę) dopiero w pracy. To jak jeszcze przyciągnąć kupujących do swojej marki? Na przykład Michałem Żebrowskim.

Na kampanię promocyjną marki Steyr z udziałem znanego aktora patrzę zarówno okiem miłośniczki traktorów jak i (może nawet bardziej) osoby zajmującego się promocją i wizerunkiem marek. To ciekawe posunięcie, dlatego postanowiłam przyjrzeć mu się bliżej.

 Strategia (nie) działająca wszędzie

Do tej pory żaden producent ciągników w Polsce nie  zaangażował w promocję znanych twarzy na taką skalę. Na targach, eventach – owszem. Irek Bieleninik, Krzysztof Ibisz i Mariusz Pudzianowski to tylko niektóre nazwiska, które zdecydowały się pokazać w otoczeniu maszyn rolniczych. Jednak do tej pory żadna ze znanych twarzy nie została zaproszona do tak szeroko zakrojonej kampanii. Co może być tego powodem?

 Branża jak żadna inna

Przede wszystkim – rolnictwo jest branżą tak dużą jak i specyficzną. Wiele strategii działających w kampanii produktów nie dotyczących rolnictwa, zupełnie się tu nie sprawdzi. Piękne hasła, szerokie uśmiechy i rząd obietnic nie działa na grupę docelową, którą interesuje konkret. Nie wystarczy powiedzieć coś zabawnego czy popularnego. Komunikat musi być interesujący, ale przede wszystkim sprawdzać się po zweryfikowaniu. W reklamie mówią o dużej mocy i niezawodności? Niech ciągnik to udowodni. Łatwo też wyczuć, gdy o ciągnikach czy innych maszynach wypowiada się osoba, nie mająca z nim nic wspólnego. A mało, bardzo mało znanych osobistości może coś powiedzieć na temat rolnictwa i sprzętów w nim pracujących. Więc jak mogłaby przekonywać do ich zakupu tych, którzy wiedzą o nich wszystko?

Dyrektor, rolnik, aktor

Od kiedy przesiadł się na ciągnik Steyr, Michał Żebrowski przekonuje, że z rolnictwem ma bardzo dużo wspólnego. Aktor znany do tej pory z ról na wielkim i małym ekranie, obecnie dyrektor teatru 6 Piętro pokazuje się jako rolnik, który sumiennie dba o swoje własne gospodarstwo niedaleko Zakopanego, a do pracy wybiera tylko najlepsze maszyny.

– Wiem, że rolnik to znacznie więcej niż zawód – to ciężka praca dzień po dniu. Nie polega ona na siedzeniu w eleganckim biurze czy przeglądaniu Internetu. Rolnicy urabiają sobie ręce, by wytwarzać żywność, podczas gdy inni dopiero przewracają się na drugi bok – mówi. – Współczesne rolnictwo opiera się na wiedzy i doświadczeniu pokoleń. Dlatego posłuchałem rad miejscowych gospodarzy i to od nich dowiedziałem się, że ciągnik STEYR jest po prostu najlepszy. Został stworzony do wykonywania ciężkiej pracy na roli.

Nowa twarz

Michał Żebrowski wziął udział w filmie promocyjnym marki, sesji fotograficznej, jest obecny na większych imprezach branżowych, gdzie pojawia się w towarzystwie austriackich ciągników. Na kieleckim Agrotechu po autografy ustawiały się długie kolejki. Jego obecność na pewno wpłynęła na zainteresowanie czerwonymi ciągnikami oraz wzrost publikacji w mediach branżowych. Co ciekawe, znana twarz na traktorze wzbudziła tak duże zainteresowanie, że artykuł pojawił się w prasie kobiecej – tam jednak w charakterze ciekawostki. Ludzie z miasta także zainteresowali się tą współpracą. Fakt, że rozpoznawalny aktor w kampanii ciągników rolniczych to rozwiązanie dość nowatorskie. Czy zainteresowanie przekuje się w realne zyski sprzedażowe? To odważne spojrzenie na kampanię traktorów. Ciekawe posunięcie, którym (ze względu na rozpoznawalność pana Żebrowskiego) interesuje się szeroka grupa ludzi. Jaką część z nich stanowią rolnicy i czy przekona ich rekomendacja rolnika-dyrektora, niech odpowiedzą wyniki sprzedaży.

Firma CNH Industrial Polska, która jest właścicielem marki Steyr, nie podaje zasięgu kampanii ani nazwy agencji, która realizowała film z udziałem aktora.