Jeździj po świecie, poznawaj traktory

Prowadzenie bloga o traktorach to zajęcie na pełen etat. Bardzo przyjemny etat. I nie zapominam o nim nawet wtedy, gdy uda mi się wyrwać z miasta na, tak zwane, wakacje*. 

Wybrałam się do Grecji, nie na długo, ale zawsze to miła zmiana krajobrazu i okazja do odpoczynku od miasta. Nie byłabym jednak sobą, gdybym zapomniała (nawet tu, 2,5 tysiąca kilometrów od domu) o ciągnikach. Naszego Ursusa znamy doskonale, zainteresowało mnie, jakim rodzimym produktem traktorowym, mogą pochwalić się Grecy. Jak się okazało, firm mają nie jedną, a kilka. Przytoczyłam ciekawą, ale pełną zakrętów historię dwóch z nich.

 Petropoulos

Nie jest to, co prawda, marka tak łatwa do wymówienia jak nasz polski Ursus, ale praktyka czyni cuda. I jest też urok w tych typowo greckich nazwach. Firma Petropoulos na samym początku, w XIX wieku, głównie zajmowała się produkcja dzwonów kościelnych. Oficjalnie spółkę zarejestrowano dopiero w latach 20-tych ubiegłego wieku, zaś działalność stricte traktorową w 1956 roku. Wtedy na świat wyszedł model Π-35 (P-35), a zaraz po nim mocniejszy Π-55, wszystkie zasilane silnikami Perkinsa. Traktory miały dużą szansę na sukces – były dość tanie i mocne. Cieszyły się wzięciem na Bliskim Wschodzie i w Europie. W pewnym momencie Petropoulos wszedł jednak w konflikt prawny z innym  greckim producentem maszyn. To spowodowało ogromne opóźnienia w dostawach i o mały włos nie doprowadził całej firmy na skraj bankructwa. W efekcie Petropoulos zdecydował się zmienić profil swojej działalności, kierując się bardziej w stronę pickup’ów i wózków widłowych, porzucając ciągniki. Obecnie można je oglądać głównie w muzeum, a inne produkty tej marki nie mają za zbyt wiele wspólnego z rolnictwem.

Ciągnik Petropoulos Π-35 z 1956 roku.

Ciągnik Petropoulos Π-35 z 1956 roku.

Malkotsis

To właśnie oni weszli w znamienny konflikt z Petropoulosem, niemal spychając konkurenta z rynku. Malkotsis nie zajmował się jednak traktorami od zawsze. W latach 20-tych i 30-tych firma była pionierem wśród producentów silników Diesla, wyprzedzając wielu znakomitych konkurentów. Przez wiele lat była dobrze znana ze swojej niezawodności. W 1959 roku silniki zostały zamontowane w premierowych produktach – ciągnikach Malkotsis EM-2 i EM-4. Jednak i ta firma, podobnie jak Petropoulos, nie przetrwały na rynku traktorowym zbyt długo. Produkcję wstrzymano po kilku latach, z powody braku funduszy i pomocy ze strony państwa. W 1991 roku firmę wykupił Drakos-Polemis AE, który wykorzystuje silniki  Malkotsis do własnych celów produkcyjnych. 

Ciągnik Malkotsis EM-4 z 1962 roku (wersja oryginalnego modelu z 1959)

Ciągnik Malkotsis EM-4 z 1962 roku (wersja oryginalnego modelu z 1959)

Pozdrawiam z daleka, ale na posterunku 😉

MOI

*wakacje - niby są, ale wciąż kątem oka i myślami jestem na blogu. Współtowarzysze wykazują brak zrozumienia dla mojego braku odpoczynku, ale nie poddaję się. Póki co ;)
Źdjęcia: CC BY-SA 3.0 Autor: Skartsis